Strona główna  |  Forum  |  Opinie o towarzystwach ubezpieczeniowych  |  Opinie o Link4  |  AC wydmuszka - 0 wypłaty

AC wydmuszka - 0 wypłaty

Kolejny Oszukany
2013-05-19 22:16
Wasza strona z pod podanym linkiem nie działa... Nic nie mozna wpisać. Nr. Polisy K1172884901 Nr. Szkody 448722 Szkoda 10. marca 22 marca przesłaliscie wycenę I od tej pory kontakt z Waszej strony kontakt telefoniczno-mailowy sie urwał.... jedynie poczta polska. 12 kwietnia pismo w sprawie przedłuzenia postępowania 6 maja pismow w sprawie odmowy wypłaty odszkodowania CZY DWA MIESIACE musiała trwać analiza prostego zdarzenia, co do którego przebiegu zgadzali sie uczestnicy oraz policja?????????? Otórz nie - ja Panu powiem co trwało tak dlugo - szukanie NIEUCZCIWEGO RZECZOZNAWCY który podpisał sie pod tak SKRAJNIE ABSURDALNĄ TEZĄ że uszkodzenia nie są wynikiem wypadku. Proszę zbadać sprawę a w szczególności: 1. Czy pod aktami sprawy jest opinia pierwszego rzeczoznawcy, który wydał opinie pozytywną, ze uszkodzenia mogą byc wynikiem wypadku???? 2. Czy na miejscu wypadku zostały zrobione zdjecia??? 3. Czy LINK4 zadało sobie trud aby w przypadku swoich wątpliwości wyjaśnić rzekome braki korelacji opisu przebiegu wydarzenia i uszkodzeń???
odpowiedz
Ekspert_LINK4
2013-05-13 13:58
Prosimy o kontakt przez Blog LINK4 ( http://www.link4.pl/blog/kontakt ) i podanie szczegółów sprawy (m.in. numer polisy, opis szkody) wraz z kontaktem do Pana. Dokładnie zbadamy tę sprawę i wrócimy z wyjaśnieniami.
odpowiedz
Kolejny Oszukany
2013-05-11 09:52
- Basen z mułem - Betonowa piaskownica 1cm warstwą piasku - Pralka do włosów To są gadżety tyle samo warte co UBEZPIECZENIE W LINK4!!!! NIE CHRONI przed żadnym RYZYKIEM!!!!! Jest tanie bo to ZWYKŁA KARTKA PAPIERU a nie ubezpieczenie!!!! 10 marca miałem praktycznie pierwszą w życiu z mojej winy kolizję . Wezwana policja przyjechała w 15 min. Kilku światków, straż pożarna, zdjęcia z miejsca wypadku. Po 8 tygodniach (7 maja) dostałem pismo. LINK4 w osobie likwidatora Magdaleny Zalewskiej ODMÓWIŁO WYPŁATY ODSZKODOWANIA twierdząc, że "charakter uszkodzeń nie koreluje z przebiegiem wydarzeń". Czyli sam sobie uszkodziłem samochód, przywiozłem go na miejsce zdarzenia po czym wezwałem policję.... taka jest ich wersja zdarzeń mimo, ze nastąpił wyciek paliwa i interweniowała straż a na miejscu zdarzenia zrobiono zdjęcia. Nie poproszono mnie o dodatkowe wyjaśnienia, żaden z pracowników Link4 nie był na miejscu zdarzenia. Razem z decyzją nie udostępniono mi dokumentacji. Mechanizm oszustwa wygląda następująco LINK4 znajduje rzeczoznawcę który podpisze sie pod ich tezą, ze uszkodzenia samochodu nie mogły być wynikiem wypadku. Nie ważni są świadkowie, ważna jest opinia rzeczoznawcy, który za odpowiednią ilość zleceń z Linku podpisze się pod czym chcą. Jeżeli rzeczoznawca wezwany pierwotnie jest na tyle uczciwy, ze nie chce iść na taki układ to nie ma znaczenia. Można zwrócić się do drugiego, trzeciego…. itd. Ilość pozytywnych opinii (stwierdzających, ze USZKODZENIA MOGŁY BYĆ WYNIKIEM WYPADKU) jest nieistotna. Jedna negatywna wystarczy aby LINK4 mógł mógł nie wypłacić odszkodowania. Teraz co zrobić? Polecam kontakt z firmami specjalizującymi się w odzyskiwaniu odszkodowań. W moim przypadku Hexa. W poniedziałek przez prawnika kieruje do LINKA4 dwa pisma. Przedsądowe wezwanie do wypłacenia odszkodowania oraz wniosek o wydanie dokumentacji sprawy. Później oczywiście jeżeli LINK nie pójdzie po rozum do głowy PROCES SĄDOWY. Po zakończeniu mojej sprawy chciałbym zebrać odpowiednią liczbę osób aby złożyc wniosek o zbadanie sprawy pod kontem naruszenia zbiorowego interesu klientów do UOKiK który może jak w przypadku NC+ nałożyc nawet milionową karę. Potrzeba ok. 100 osób aby zostać "zauważonym" przez UOKiK Przedawnienie w takich sprawach wynosi 3 lata. Wszystkich podobnie poszkodowanych przez LINK4 proszę o kontakt pod mailem : mario4545@tlen.pl
odpowiedz
pawel
2013-05-28 14:08
To że firma LINK4 i im podobne są nic nie warte to wiedziałem od zawsze. Ich główne hasło to NAJWAŻNIEJSZA JEST CENA A WARUNKI SĄ WSZĘDZIE TAKIE SAME. odpowiedź klienta JESTEM DUMNY ŻE UDAŁO MI SIĘ ZAOSZCZĘDZIĆ 100ZŁ MAM NADZIEJE ŻE SIĘ NIC NIE WYDARZY . GÓWNO PRAWDA Ja mam ubezpieczenie w PZU i mój samochód jest ubezpieczony praktycznie od wszystkiego . Miałem 3 szkody i to poważne , raz prawie całkowitą. Wszystko zapłacili , zero problemów , w serwisie naprawiłem , bezgotówkowo i jeszcze dali samochód zastępczy. Powiem ci , że czasem bywa tak że klient nie doczyta OWU,albo OWU są tak napisane że można je dowolnie interpretować, czasem źle zgłosi szkodę a oni to wykorzystają , a czasem po prostu po chamsku chcą orżnąć żeby ciąć koszty. Akurat trafiło na ciebie ;) Ty nie jesteś pierwszy . Słyszałem takie historie od wielu poważnych ludzi.
odpowiedz